Nasi młodzi szaleli za granicą. Zaczęli na Węgrzech skończyli na Słowacji

Na podbój Świata młodzi zawodnicy naszego klubu wyruszyli jeszcze w Październiku. Do Torunia mają wrócić na Święto Niepodległości. Klubowy trener KS Nowa Era Rafał Utylski liczy na wjazd triumfalny do grodu Kopernika. Uważa, że taki po prostu mu się należy. Jego młodzi zawodnicy wracają z tarczami.

Młodzi tenisiści z całego świata zjechali się do Szombathely starego miasta na Węgrzech które zostało założone w pierwszym wieku przez cesarza Imperium Rzymskiego. Tam rano 2 listopada rozpoczął się turniej WTT Youth Contender. By dojechać na czas, trener Rafał Utylski, swoich trzech młodych zawodników: Juliana Korzus, Ignacego Utylskiego i Adrianna Nowakowskiego zapakował do samochodu 31 października. 1 listopada młodzi zawodnicy byli już na Węgrzech i trenowali tam na miejscu. Ignacy i Adrian wzięli udział w dwóch najmłodszych kategoriach wiekowych U11 i U13. Julian wystąpił w kategoriach U11 i U13.Najlepiej zaprezentował się w tym turnieju Julian Korzus.

– Nasi zawodnicy zagrali swój najlepszy tenis. Julian zagrał dobre zawody – mówi Rafał Utylski.

Po turnieju na Węgrzech nasi zawodnicy pojechali do Słowackiego Senecu. Tam wystąpili w takich samych samych kategoriach wiekowych jak na Węgrzech. Nasi zawodnicy w sumie na Węgrzech i Słowacji rozegrali 46 meczów. Kilka meczy to było tenisowe horrory. Kończyły się w piątym ostatnim secie na przewagi. Po trzech zwycięstwach w grupie Julian w turnieju głównym pokonał Nikitę Rievienko 🇺🇦 3:2 w decydującym secie 18:16. Następnie wygrał z Mohamedem Abdelhalim 🇪🇬 3:2 do 9 w ostatnim secie. Julian przegrał w ćwierćfinale z zawodnikiem który później okazał się zwycięzcą. Ignacy Utylski w fazie grupowej wygrał 2 mecze i tyle samo przegrał. Do awansu do turnieju głównego zabrakło mu tak niewiele.

– Cała trójka grała swój najlepszy tenis. Teraz powrocie czeka nas chłodna analiza i wyznaczenie kierunku w którym chcemy iść. Będziemy chcieli poprawić to czego nam najbardziej brakuje. Koncentracja przez cały mecz. Chłopakom czasami to ucieka – mówi Rafał Utylski.

Nasi zawodnicy do Torunia mają wrócić na Święto Niepodległości.

– Bardzo dziękuje władzom Torunia za wsparcie finansowe przy wyjeździe mojego syna i jego kolegów z klubu KS Nowa Era – mówi nam Mariusz Nowakowski tata Adriana

– Dzięki temu wsparciu mój syn i jego koledzy mogą się rozwijać i realizować swoją pasję. Bez wsparcia z miasta było by to trudne – dodaje

Wyjazd na zawody był możliwy dzięki wsparciu finansowemu Urzędu Miasta Torunia.